Nie wiem czy wiecie ale maj to sezon… szparagowy. To właśnie na początku maja, a zdarza się, że i pod koniec kwietnia na targach warzywno owocowych pokazują się szparagi. Gdzie kupować szparagi by były smaczne, soczyste i maksymalnie świeże? Jak wybierać szparagi i czego się wystrzegać? Zapraszam do lektury kochani.
Zakup szparagów „byle gdzie” to raczej słabe rozwiązanie. Przede wszystkim pamiętamy, że szparagi muszą być świeże, a takie dostaniemy raczej wyłącznie na targach warzywno owocowych od kupców, którzy kupują je bezpośrednio od producenta. W większych marketach raczej nie ma się co spodziewać, że dostaniemy świeży pęczek szparagów, a stare szparagi są po prostu niesmaczne.
Co znaczy stare szparagi? To zdecydowanie takie, które mają co najmniej kilka dni. Pewnie się zastanawiacie jak je poznać? Poniżej kilka wskazówek.
- Świeże szparagi muszą szeleścić, kiedy przesuwamy pęczek w dłoni.
- Świeże szparagi nie powinny mieć zdrewniałych końcówek. Mogą być suche na końcu jednak nie powinny być rozwarstwione!
- Szyszka szparagów powinna być zamknięta, a jej kolor musi być jednolity.
- Białe szparagi, które mają fioletowe końcówki z pewnością nie są świeże. Kolor fioletowy powstaje w wyniku utleniania się szparagów.
- Szparagi do sprzedaży powinny być przechowywane w wodzie.
Jak utrzymać świeżość szparagów w domu po zakupie?
Większość ludzi decyduje się na przechowywanie w dzbanku z wodą i jest to poprawny sposób jednak ważniejsza od wody jest… temperatura. Idealnym sposobem jest trzymanie szparagów w lodówce. Woda to tylko dodatek.
Źródło zdjęć: pixabay.com